W Zielonej górze jestem dwa razy w roku. Pod koniec kwietnia gdy organizowany jest Festiwal Otwartych Piwnic i we wrześniu na Winobraniu.

To niewątpliwie dwa największe święta wina w Polsce na których oprócz degustacji można spędzić naprawę miły czas – Zielona Góra pełna jest ciekawych miejsc, w czasie trwania festiwali organizowane są koncerty i inne atrakcje. Na rynku i w okolicach znajdziecie lokale z niezłą kuchnią więc gastrofaza raczej nie grozi.

Na śniadania skoczcie do Klimat Bistro – jedzenie jest bardzo dobre chociaż obsługa słaba, czeka się niemiłosiernie długo nawet przy pustym lokalu i zdarzają się pomyłki przy wydawaniu dań. Na obiad lub kolację polecam Il Vicolo – restauracja bardzo wytworna ze wspaniałym menu i świetną selekcją win. W ciągu dnia posiedzieć można w ogródku letnim restauracji Ohy-Achy albo w Ósmy Proces – w obu tych miejscach niezłe jedzenie, czeskie piwko i dobre wina. Jeśli lubicie kuchnię egzotyczną odwiedźcie My Thai a wieczorem jak złapie Was poalkoholowy głód koniecznie Zapiekankarnia na Jedności.

Wracając do atrakcji. W tym roku odbył się koncert m.in. Krzysztofa Zalewskiego i Smolika (wstęp wolny), zorganizowane były autobusy którymi mozna się było zabrać do wybranych winnic. Zorganizowano ciekawą wystawę fotografii „Kobieca strona lubuskich winnic” przedstawiające piękne portrety Pań tworzących lokalne wino, stylowe wnętrza jeszcze podkreśliły ich urodę.

Są też niedociągnięcia, jak wszędzie. Piwnice są słabo oznaczone, mapka nieczytelna, brak jest ogólnodostępnych toalet więc zwiedzający z pewnym zażenowaniem pakują się do restauracji tylko po to by skorzystać z WC – a przy tej ilości wina korzysta się dość często.

Festiwal jest świętem win z lubuskiego więc jeśli przyjedziecie tutaj po raz kolejny stwierdzicie, że wszystkie winnice, wina oraz winiarze są Wam dobrze znane – w końcu nie jest ich tak wiele. Dlatego nie dziwią sytuacje gdy zostajecie rozpoznani, przywitani ciepłym słowem, zaproszeni na ekstra lampkę czegoś wyjątkowego „spod stołu”. To szalenie miłe i dla takich chwil z przyjemnością wraca się do Zielonej Góry. A gdy na swojej drodze spotkacie Bachusa to już zupełny odlot.

Spacerując ulicami Zielonej Góry zostałem zaczepiony przez chłopaka który twierdził, że na pewno się znamy. Chwilę nam zajęło ustalenie, że mamy te same zainteresowania i należymy do tych samych grup na Facebook a także mamy wielu wspólnych znajomych.
Okazało się, że Olek jest właścicielem najstarszego sklepu z winami w Polsce założonego jeszcze przez jego ojca. Uroczy sklep wypełniony jest po sufit nie tylko winem, ale też mocniejszymi trunkami. Długo rozmawialiśmy, zostałem poczęstowany paroma bardzo zacnymi dramami i tak narodziła się fantastyczna znajomość.
Jeśli będziecie w Zielonej koniecznie wpadnijcie na Kupiecką 37 bo sklep Wina Świata zasługuje by go odwiedzić.

Ale nie tylko winem człowiek żyje. Niedaleko rynku znajduje się bardzo fajny pub z własnym browarem. Ciekawe, klimatyczne miejsce z fajnymi drinkami, niezłym piwkiem i wesołymi dziewczynami za barem. Co prawda była mała wtopa – podano nam wyraźnie zepsutego pilsa ale takie rzeczy się zdarzają, wysoka temperatura, beczka na ukończeniu, obsługa przecież nie próbuje co chwilę piwa czy jest OK.
Ważne, że po naszej uwadze wymieniono beczkę na świeżą i już byliśmy bardzo ukontentowani..

Wieczorem jeszcze kilka ciekawych piwnic, potem mały rajd po lokalach, kolacja, kilka szotów na rozgrzewkę i do hotelu, rano trzeba wracać.

Wszystko co dobre szybko się kończy. Trzy dni minęło w oka mgnieniu. Rano, po śniadaniu spacer ciekawymi zaułkami do których nie trafia każdy turysta, murale zwalają z nóg.

Konkurs winiarski „Wino warte zachodu 2022”

• Zgłoszono 83 wina
• Certyfikat otrzymało 45 win
• Przyznano 4 czempionaty (czyli zwycięzcy w danej kategorii)

Czempionaty w danej kategorii:

• Kategoria I, wina białe: Folwark Pszczew – Johanniter & Solaris 2021
• Kategoria II, wina różowe: Winnica Miłosz – Różowe 2021
• Kategoria III, wina czerwone: Winnica Milsko – Regent 2020
• Kategoria V, wina musujące: Winnica Equus Brut 2020

Do zobaczenia we wrześniu piękna Zielona Góro.