tel. 501090149

Niemcy. Bamberg

Opublikowane przez kz w dniu

lipiec 2021

Pewnie niewielu z Was próbowało wędzonych piw z browaru Schlenkerla. Można je kochać lub nienawidzić lecz nie można być obojętnym. Ponieważ ja należę do tej pierwszej grupy, postanowiłem odwiedzić miejsce gdzie tworzy się to zacne piwo.
Bamberg to miejscowość w Bawarii, oddalona około 500 km od Wrocławia. Dojedziecie tam samochodem w pięć godzin. W mieście oprócz przepięknej architektury, wąskich, romantycznych uliczek, małych knajpek i uroczych sklepików znajduje się aż dziewięć historycznych browarów plus kilka młodych mikrobrowarów przy pubach i restauracjach!

Podczas mojego pobytu, zanim padłem, zwiedziłem siedem z nich 🙂 Oczywiście najsłynniejsza jest Schlenkerla założona w 1405 roku – teraz, w wakacje napijecie się tam wędzonego weizena, wędzone marcowe i bezalkoholowe Hansla. Równie znanym i cenionym browarem jest założony w 1536 roku Brauerei Spezial w którym także wypijecie wędzoną pszenicę, ale też wędzonego lagera i „Ungespundetes” – lekkiego niefiltrowanego piwniczniaka (kellerbier).

Po drugiej stronie ulicy czeka na Was Brauerei Fässla który od 1649 roku warzy 4 rodzaje piw – tym razem ze zwykłego, niewędzonego słodu. Jakiś kilometr dalej kolejne dwa wspaniałe miejsca : Mahr’s Bräu oraz vis-a-vis Brauerei Keesmann – browary nieco na uboczu więc odwiedzane bardziej przez lokalesów niż turystów. Doskonałe piwo i genialne, proste żarcie – sznycel z frytami zasługuje na gwiazdkę, ale sos w którym leżał to po prostu perfekcja!

Wracając do centrum zatrzymajcie się w młodym browarze restauracyjnym (2019) Brauhaus zum Sternla który znajduje się w budynku z roku 1380 – takie piękne połączenie historii z teraźniejszością. A jeśli nie interesuje Was historia to po prostu wypijcie piwko i pogadajcie z uroczą i przemiłą kelnerką 🙂 W pobliżu znajduje się zamknięty browar Klosterbräu a idąc dalej traficie do Ambräusianum – ostatniego miejsca w którym próbowałem monachijskiego piwa.

Wracamy do wędrówki. W mieście jest jeszcze Kaiserdom Specialitäten Brauerei jednak nie ma sensu go odwiedzać bo to po prostu fabryka nie posiadająca własnego pubu ani centrum dla zwiedzających. Coś jak nasz Kormoran albo Miłosław – możecie postać przed bramą i popatrzeć jak kursują ciężarówki 🙂

Bamberg dzisiaj to i tak echo dawnego Bambergu bo chociaż w tym niewielkim mieście o populacji podobnej do Świdnicy warzy się ponad 60 rodzajów piwa, to w XIX wieku Bamberg posiadał 65 browarów i 22 piwiarnie !
Warto wspomnieć, że Altstadt – stare miasto – jest wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO

Z rzeczy słynnych i monumentalnych w Bambergu zobaczyć warto archikatedrę z ołtarzem Wita Stwosza, opactwo benedyktynów i pałac biskupi jednak nic tak nie zapiera tchu jak piątkowy lub sobotni wieczorny spacer po starym mieście, wśród gwarnego tłumu uśmiechniętych ludzi. Są ludzie mówiący kilkunastoma językami. Są biali, są żółci i są czarni. Są szarzy i kolorowi – tylko niebieskich nie ma i nikt się nie dowala do ludzi którzy stoją na moście z piwkiem w ręku, patrzą na przepływające dołem gondole i słuchają jak dwóch młodych ludzi (Polak i Białorusin) grają na skrzypcach i akordeonie.

Jeśli macie wolny weekend – koniecznie tam pojedźcie. Noclegi w samym centrum do znalezienia za 40-60 Eur za dobę. Piwo w knajpie 3-4 Eur. Najdroższe danie w karcie z jakim się spotkałem – 14 Eur ale za około 8 Eur da się wciągnąć wursta z kiszoną i tez jest git.

Uważajcie tylko na gastrofazę ! Po 23.00 kuchnie we wszystkich lokalach są pozamykane. Pozostanie Wam tradycyjny turecki kebab 😁 Który swoją drogą (po 14 piwach) smakuje jak spod ręki Gordona Ramseya 😊


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *