tel. 501090149

Glenglassaugh Octaves Batch 2

Opublikowane przez kz w dniu

…czyli czar małej beczki.

Z destylarnią Glenglassaugh nigdy nie było mi po drodze. Co prawda nigdy też nie kupiłem butelki a jedyny mój kontakt z tą whisky to degustacje organizowane prze Brown-Forman więc nie miałem okazji sprawdzić jej w przyzwoitych do degustacji warunkach.

Dość powiedzieć, że w porównaniu do Benriacha czy GlenDronacha destylarnia ta wypadała wg mnie słabo.

Aż którego pięknego dnia, tuż przed Świętami zawitał do mnie kurier i w imieniu Mikołaja wręczył paczuszkę z butelką Glenglassaugh Octaves Batch 2.

Butelkę otworzyłem natychmiast a że była mocno zimna po podróży z przewoźnikiem nic wielkiego się nie wydarzyło. Tym większe było zdziwienie, gdy po kilkunastu minutach kieliszek wypełnił się wspaniałym słodkim zapachem. Jakaś herbata z miodem, konfitury, cukierki mleczne, czekolada i orzechy.

Dalej było jeszcze lepiej, na języku początkowo pojawiła się pewna pikantność ale to przez brak wcześniejszej kalibracji. Po ogrzaniu trunku w ustach powieliły się mleczno-czekoladowo-orzechowe aromaty wzbogacone głębokim ciężkim smakiem drewna, suszonych śliwek, rodzynek.

Finisz jest średnio długi i bardzo przyjemny. Zupełnie brak tu pieprzności czy alkoholu, zamiast tego jest drewno, orzechy jakieś korzenne przyprawy.

Jak się już niejednokrotnie przekonałem wszystkie whisky z gorzelni Glenglassaugh lubią postać w kieliszku. Z czasem pięknie się otwierają i zmieniają aromat. W tej konkretnej whisky do głosu dochodzą lekkie i zwiewne nuty przywodzące na myśl owoce tropikalne, pojawia się delikatna kwasowość i świeżość.

Whisky Glenglassaugh Octaves Batch 2 to whisky o zawartości alkoholu 44%, bez określenia wieku, pochodząca z rejonu Highland, z destylarni znajdujacej się nad samym morzem. Whisky nietorfowa, bez dodatku karmelu, niefiltrowana na zimno, leżakowana w małych beczkach typu Octave (64 litry) po sherry Pedro Ximenez i Amontillado oraz po bourbonie.

Mała beczka to duży kontakt alkoholu z drewnem. Jest to sztuczka, która sprawia, że w krótszym czasie można osiągnąć efekty podobne do wieloletniego leżakowania whisky w standardowych beczkach typu hoghshead czy butt.

I to się bardzo udało.

Whisky Glenglassaugh Octaves Batch 2 to NAS więc jest młoda a jednak nie można jej odmówić pazura. Jest złożona, nieoczywista, zaskakująca. Piłem ją niejednokrotnie i za każdym razem potrafi przyjemnie zaskoczyć.

Jeśli traficie na nią w sklepie to nie ma nad czym się zastanawiać.

Kategorie: Mocne

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *