tel. 501090149

Szkocja. Destylarnia Aberfeldy

Opublikowane przez kz w dniu

listopad 2019

Urodzony w 1805 roku John Dewar był biznesmanem, który w wieku 51 lat roku założył firmę John Dewar & Sons.
W roku 1896 firma była już bardzo znana a olbrzymie zapotrzebowanie na ich whisky sprawiło, że jego synowie postanowili wybudować własną destylarnie.

Pamiętajmy, ze w tamtych czasach whisky single Malt była produkowana tylko po to, by trafić do blendów a biznes twórców whisky opierał się w głównej mierze na skupowaniu trunków z różnych destylarni, mieszaniu ich z whisky zbożową i sprzedawaniu pod własną marką.
Pierwsze i jedyna destylarnia zbudowana przez rodzinę Dewar powstała niedaleko miejscowości Aberfeldy, zaledwie trzy mile od miejsca urodzenia Johna.


Z pewnością czynnikiem decydującym o tej lokalizacji był bezpośredni dostęp do czystej, złotonośnej rzeki Pitilie Burn oraz istniejące połączenie kolejowe do Perth. To dzięki temu gorzelnia mogła sprawnie zaopatrywać się w surowce i opał oraz wysyłać gotowe wyroby.
Jeśli wylądujecie w Edynburgu lub Glasgow a Waszym celem będzie Speyside wybierzcie drogę A9 – najważniejszą drogę Szkocji i zjedźcie na A827 w pobliżu wsi Logierait a szybko dotrzecie do destylarni.


Spośród kilku opcji zwiedzania i degustacji warto wybrać whisky Connoisseut Tour – możliwość spróbowania naprawdę starej whisky prosto z beczki nie jest powszechna i pozostaje w pamięci na długo.
Na degustacji dostaniecie 5 kieliszków z markami Dewar’s oraz Aberfeldy. Ta pierwsza to whisky mieszna, Druga to single malt.
Dewars jest w wieku 12 oraz 25 lat, single 12, 20 oraz 21 lat.
Zwiedzanie destylarni nie daje możliwości rzetelnego ocenienia trunków. Ekscytacja i radość jaka towarzyszy temu wydarzeniu, klimat panujący w destylarni, obecność innych ludzi i ogólne zamieszanie sprawia, że ciężko skupić się na aromatach i smakach.


Czar miejsca sprawia, że każda whisky wydaje się wspaniała.
I chociaż ciężko opisywać subtelne smaki poszczególnych trunków, to łatwo je porównać. Moim zdecydowanym faworytem w degustowanych whisky był blend ! 25-letni Dewar’s nie miał sobie równych. Tuż za nim był 20 letni Aberfeldy, który nie wiedzieć czemu smakował zdecydowanie lepiej niż jego rok starszy kompan.
Ale o tym postarajcie się przekonać sami.
Fajna, stara destylarnia, kawał historii szkockiego gorzelnictwa. Warto odwiedzić !


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *